Chciałem Cię przeprosić...
Za to, że Cię kocham.
Za to, że przez Ciebie szlocham...
Za serce, które z bólu pęka.
Za to, że miłość to (niby nie, a jednak) udręka...
Za to, że się już poddałem.
Za to, że z Tobą po prostu być chciałem.
Za noce, nieprzespane...
Za gwiazdy rozkochane.
Za serce, które bije dla Ciebie...
Za to, że nie było całkiem jak w niebie.
Za to, że chcę zapomnieć Ciebie.
Za Twoje, piękne oczy.
Za to, że jestem zaliczonym tekstem.
Za to, że obdarowałem Cię każdym moim gestem..
Za usta, które Twym smakiem są wypełnione.
Za wszystkie wspomnienia, bo zostały.
Błędów w życiu popełniłam wiele,
rany są w sercu, nie na ciele.
Gdybym mogła cofnąć czas,
lepiej by było wśród Nas.
Na Twą miłość nie zasługuję,
między Nami wszystko psuję.
Zostawić możesz teraz mnie,
bo skrzywdziłam bardzo Cię.
O niczym wtedy nie wiedziałeś,
bo za bardzo mnie kochałeś.
Ukrywałam to przed Tobą,
byśmy byli nadal z sobą.
Jak mysz pod miotłą cicho siedziałam,
że mnie zostawisz - tego się bałam.
Teraz też się boję tego,
bo zrobiłam coś bardzo złego.
Nie musisz nademną litować się,
ale wiedz - nadal Kocham Cię.
Przepraszam za to co zrobiłam,
serce bardzo Twe zraniłam.